przed wejściem czerwona lampka
jak mszalne wino pojednania
przyjdź i skosztuj
chleb
bez zakwasu stał się rozpustą
w opasłych księgach
na próżno szukać sensu
chodź
upajajmy się miłością
właściciela nie ma w domu
posiąść możesz wszystkie
w imię sprawy
vivat opera
vivat hugenoci
maszeruje
wiara pot się krwawy leje
raz
dwa stąpaj bracie
raz
dwa stąpaj*
po żydowskiej partyturze
obłuda zaprzysięga wiarę
pod złotym dachem
co
łaska
* Wojenko, wojenko
© Wihtkacy Zaborniak