wtorek, 22 maja 2012

nierządnica



przed wejściem czerwona lampka
jak mszalne wino pojednania

przyjdź i skosztuj

chleb
bez zakwasu stał się rozpustą
w opasłych księgach
na próżno szukać sensu

chodź
upajajmy się miłością
właściciela nie ma w domu
posiąść możesz wszystkie

w imię sprawy

vivat opera
vivat hugenoci

maszeruje wiara pot się krwawy leje
raz dwa stąpaj bracie
raz dwa stąpaj*
po żydowskiej partyturze

obłuda zaprzysięga wiarę
pod złotym dachem

co łaska






* Wojenko, wojenko
© Wihtkacy Zaborniak

poniedziałek, 7 maja 2012

Lustrzane odbicie



puste słowa 
uszyte na znany fason
miłość
nigdy dobrze nie leżała

spoglądam w lustro
już nie stoisz obok
złudzenie
wyobraźni robi się gorąco

rozepnij pod szyją





© Wihtkacy Zaborniak

środa, 2 maja 2012

W knajpie



pod oknem półprzytomny Judasz 
upiera się przy swoim po piwie
zawsze całuje gorzko

z grzeczności nie protestuję
odliczam trzydzieści ostatnich
podobno

mowa jest srebrem kochanie
dlatego uwielbiasz karmelowe

nad głowami wiszą
rysowane światłem dymne aureole 





© Wihtkacy Zaborniak