sobota, 17 lutego 2018

błogosławieni cisi


przebudzony nasłuchuję
skąd zawodzą słowa

wieczne odpoczywanie
racz im dać panie…

nie brzmią groźnie
bo przecież śmierć
stała się powszednia

zdumiewa jedynie
że nikt pomimo wiary
nie rwie się na siłę
do nieba
sąsiadka

ma żal
że odszedł obojętny
bez pożegnania
o wpół do czwartej  
nad ranem

nie potrafi założyć kagańca
by nie ujadać w rozgoryczeniu
na swojego ojca
matkę
ulepionych z błota

podłe życie
bez nadziei
i Boga









© Wihtkacy Zaborniak