każdego dnia bronię serce
przed nienawiścią i zazdrością
współczesnych Kainów
świat mnoży
życie
wymknęło się spod kontroli
rozzuchwalone w stadzie marionetki
tłuką bez zmiłowań
świat
z głową w chmurach
ma obsesję na punkcie przemocy
bezkarnie dokarmia upodobania
za rogiem sąsiadka
woła o ratunek
© Wihtkacy Zaborniak